
Dostosuj swe zachowanie do partnera – zawsze?
„Zawsze dostosuj swoje zachowania w mądry sposób do tego, co widzisz.”
Takie zdanie przeczytałam rankiem. Autor użył go w kontekście początkowej znajomości oraz reakcji mężczyzny na nowo poznaną kobietę.
„Jeśli facet jest tobą zainteresowany – przypominaj mu się! Jeśli nie – daj spokój i trochę przystopuj”.
Wiem doskonale o czym autor pisze, gdyż narzucanie się potencjalnemu partnerowi czy partnerce, a szczególnie na początkowym etapie znajomości, często odczytywane jest jako deficyt mężczyzny, lub głód, który kobieta chce zaspokoić „pożerając” niemalże mężczyznę. Często nazywane jest to „efektem modliszki”.
Przeczytałam powyższe zdanie i coś mi zazgrzytało.
Dostosuj zachowanie??
Co to znaczy: „dostosuj swoje zachowanie”?
Wiele kobiet w geście zrozumienia i wspaniałomyślności dostosowuje się reagując odpowiednio,
– by przypadkiem czegoś nie zepsuć
– by on nie odczytał, że jesteśmy natrętne
– bo czekamy na kontakt, na szczyptę uwagi.
Ileż z nas, właśnie poprzez wyważone zachowanie dawało sygnał: „Bądź skarbie sobą, a ja zawsze się dostosuję. Napisz, kiedy ci wygodnie, zadzwoń kiedy akurat nie masz co robić, umów się, kiedy jesteś tak bardzo samotny”.
Ile z nas nabrało się na to, zapominając o swoich potrzebach, i spontanicznej naturze?
Daj sobie prawo
– napisać, kiedy chcesz kontaktu,
– zadzwonić, by usłyszeć jego głos.
Nie trać siebie i nie rezygnuj z potrzeb, odzywaj się pierwsza i sygnalizuj lub mów, że masz potrzebę kontaktu.
A jeśli pomimo tego, on również nie potrafi się dostosować, to daj sobie spokój, bo w partnerstwie dostosowanie musi być z obu stron.