W pewnej, odległej krainie, w dalekim czasie, gdy świat dopiero poznawał technologię, mieszkała mała dziewczynka. Czas spędzała na czytaniu bajek i książek, w których wszystko nadawało się do malowania i kolorowania. Wieczorami mama sadzała ją na kolana i ciepłym, lecz tajemniczym tonem zaczynała opowieść. Każdą historię kończyła słowami: „A gdy będziesz duża i ukończysz szkołę będziesz czytać swym dzieciom książeczki”.
Dziewczynka dorastała nad rzeką wśród zielonych lasów. Z małej dziewczynki o pogodnym usposobieniu wyrosła nastoletnia dziewczyna. Marzyła o swym domu, w którym przy kominku, każdego dnia snuje swym dzieciom opowieści. W wieku 29 lat poznała swego księcia, w którym zakochała się bez pamięci. Po latach urodziła mu dwie córki. Ich życie toczyło się spokojnie i bez problemów.
Aż pewnego razu do drzwi zapukała ciemna postać oznajmiając, że jej mąż musi stąd odejść. Pokazując zamkniętą księgę powiedziała: „Jego historia dobiega końca. Jego zadanie na ziemi wypełniło się”. Zrozpaczona, kochająca nad życie swą rodzinę kobieta przeciwstawiła się postaci, gdyż rozpoznała w niej śmierć. Ofiarując ukochanemu uwagę i czas wyrwała go z jej rąk. Jednak po latach śmierć znów się pojawiła i upomniała o swoje. Tym razem skutecznie. Mężczyzna odszedł. Kobieta pogrążona w smutku i żałobie pozostawiła za sobą swój dom i pachnące lasem miejsce. Zamknęła się na długo w twierdzy czekając aż rozpacz i ból przeminie. Nie zważała na prośby córek, które pozostały pod opieką swej babci. Po wyjściu z twierdzy, rozdała cały majątek łącznie z sercem i Duszą.
Pewnego upalnego dnia, przywiedziona dziwnym głosem do lasu usiadła nad staw. W pewnej chwili, na krótki moment pojawił się silny wiatr i została zabrana do lasu swego dzieciństwa. Znany jej zapach żyta i pól przywołał wspomnienia.
Zamknęła oczy i znalazła się w domu. Siedziała na kolanach swej mamy wsłuchana w kolejną opowieść. Silna tęsknota za tymi chwilami i ulga, jakiej doznawała w bliskości rodziców na nowo połączyła ją z tą małą dziewczynką. Nostalgia „bajkowych” i pełnych miłości relacji pomogła jej zrozumieć, że bez tej dziewczynki nigdy nie zbuduje swym dzieciom domu, o jakim marzyła. Przyciskając ją z całych sił do siebie zrozumiała, że chce ją zabrać ze sobą dokądkolwiek pójdzie dalej. Zamknęła oczy i znów znalazła się nad stawem, z którego została porwana przez ducha lasu.
Zdumiona zauważyła, że trzyma w ręce książkę, tę samą, którą czytała mama, lecz bajka zmieniła znaczenie. Stała się dziennikiem do zapisywania historii i wspomnień.
– „Pisz – uszłyszała. – Każdego dnia pisz i czytaj, a następnie zbuduj w sobie dom, który zapamiętałaś.
Nie opowiem wam kolejnych lat kobiety. Wspomnę tylko, że dziś jej córki są dorosłe. Po matce dostały w darze urodę i miłość do wiedzy, ludzi i książek. Po ojcu zaś spryt, który świetnie wykorzystują i pewność siebie.
Na tym nie koniec opowieści. Musicie wiedzieć, że powrót kobiety do lat z dzieciństwa, kochających rodziców i ogniska domowego, na nowo rozpalił w niej ogień do dzielenia się słowami z dorosłymi, dziećmi i miłość do książek.