Wprowadzenie

W życiu każdego człowieka pojawiają się sytuacje, w których granice osobiste są naruszane. Niestety, rzadko zdarza się, abyśmy byli odpowiednio przygotowani, by radzić sobie z tymi trudnościami. Często brakuje nam narzędzi i umiejętności, aby skutecznie wyrazić swoje potrzeby i obronić swoje granice. Dlaczego tak się dzieje?

Zapewne wiele z nas wychowywało się w rodzinach, gdzie temat granic osobistych nie był poruszany, a radzenie sobie z naruszeniami granic było niemożliwe lub wręcz niepożądane. Rodzice, sami wywodzący się z rodzin o podobnych wzorcach, często nie posiadali ani narzędzi ani umiejętności czy świadomości, aby nauczyć nas odpowiedniego radzenia sobie w sytuacjach, gdy nasze granice są zagrożone.

Cóż zatem nam pozostaje? Nauka radzenia sobie w sytuacjach, gdy nasze granice są naruszane, a uczucia lekceważone.

Etap 1: Bezsilność

Pierwszym etapem w radzeniu sobie z naruszeniem granic może być poczucie bezsilności. Często zaczynamy od tego, że po prostu tolerujemy to, co dzieje się wokół nas. Może to wynikać z braku świadomości granic osobistych lub z przekonania, że tak po prostu musi być. Często wynika to z wychowania w duchu posłuszeństwa lub wychowania w religii, która kultywuje poświęcenie czy usłużoność. W tym etapie często poświęcamy swoje potrzeby dla dobra innych, czując się bezsilnymi wobec zmiany sytuacji.

Etap 2: Uczucie Złości i Frustracji

Gdy zaczynamy zdawać sobie sprawę z naruszania naszych granic, mogą pojawić się uczucia złości i frustracji. To naturalna reakcja na to, co przeżywamy. Jednakże, jeśli nie nauczymy się właściwie wyrażać tych emocji, możemy tłumić je w sobie lub wyrażać w sposób agresywny. To etap, w którym uczymy się rozpoznawać i wyrażać swoje potrzeby w sposób bardziej skuteczny.

Etap 3: Walka o Zachowanie Granic

W tym etapie zaczynamy aktywnie walczyć o zachowanie naszych granic osobistych. Może to oznaczać odważne stawienie czoła sytuacjom, które nas dotykają, oraz wyrażanie naszych uczuć i potrzeb. Jednakże może to też prowadzić do konfliktów z innymi, gdyż jest to czas nauki, jak mówić „nie” i stawiać granice w sposób asertywny.

Etap 4: Zrozumienie Siebie i Swoich Emocji

Kolejnym krokiem w procesie radzenia sobie z naruszaniem granic jest zrozumienie siebie i swoich emocji. To czas refleksji nad tym, dlaczego reagujemy w określony sposób i jakie potrzeby się za tym kryją. Jakie potrzeby nie zostały do tej pory zaspokojone i domagają się uwagi. Może to wymagać pracy nad samoświadomością i zrozumieniem własnych motywacji i pragnień.

Etap 5: Konsekwentne Zachowywanie Granic

Wreszcie, osiągamy etap, w którym konsekwentnie zachowujemy nasze granice osobiste. Nauczyliśmy się wyrażać swoje potrzeby w sposób asertywny i stawiać granice w zdrowy sposób. To czas, gdy czujemy się pewni siebie i bardziej autentyczni w naszych relacjach z innymi. To etap, na którym sięgamy po odwagę, by dokonać zmian: pozostawić za sobą pracę, mieszkanie lub zerwać szkodliwe relacje – szczególnie te, które drenują nas z energii.

Podsumowanie

Radzenie sobie z naruszaniem granic osobistych to proces, który może prowadzić nas przez wiele etapów emocjonalnych i rozwojowych. Może trwać wiele lat. Ważne jest, aby dać sobie czas na przejście przez każdy z tych etapów i być cierpliwym ze sobą w tej podróży. Pamiętajmy, że nasza ewolucja osobista jest procesem ciągłym, a każdy etap przynosi nam nowe możliwości uczenia się i wzrostu.

Piszę to, ponieważ obecnie bardzo świadomie odczuwam, jak wiele trudu i wysiłku musiałam włożyć, aby nauczyć się stawiania granic. Nie było to łatwe, ponieważ przez długi czas nie umiałam, bałam się, że mówiąc „nie”, stracę bliskie mi osoby – partnera, przyjaciół, może nawet dzieci. Ten strach zrodzony był z braku pewności siebie i obawy przed odrzuceniem. Przez wszystkie te etapy, od bezsilności po walkę, przeszłam w swoim życiu, ale dotarłam aż tutaj, gdzie teraz jestem. Teraz, po przejściu tych trudnych doświadczeń, kocham siebie i widzę w sobie siłę. Zrozumiałam, że stawianie granic jest jednym z najważniejszych aktów miłości do samej siebie.

Aż dotąd dotarłam w mej podróży – AŻ DOTĄD DOTARŁA MIŁOŚĆ

Co o tym sądzisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Brak komentarzy jak do tej pory :(