Pojęcie „szamanizm” odnosi się do boskości, która jest w każdym z nas. Odnosi się do energii siły życiowej, która istnieje we mnie, w tobie i we wszystkim. Ta energia jako siła życiowa jest niewidzialna, lecz bez niej nic nie mogłoby żyć i istnieć. Szaman służy jako duchowy nauczyciel, lekarz, filozof i uzdrowiciel w swojej społeczności.
Alberto Villoldo mówi: „Szamani mają szczególną więź ze słońcem i gwiazdami. Nosimy w sobie nasiona Ziemianina i istot podobnych do archaniołów, które są strażnikami naszego Układu Słonecznego i zarządcami całego życia na Ziemi. Podnoszą nas z naszej ziemskiej egzystencji i uwalniają naszego ducha, abyśmy mógli rozpocząć naszą podróż do gwiazd, zaczynając od słońca, naszej lokalnej gwiazdy. Legenda mówi, że pierwszą gwiazdą, którą widzisz na niebie po otrzymaniu rytuału, jest gwiazda, z której pochodzisz.
Kim jest szaman?
Szaman potrafi odczytywać znaki, które przekazują duchy. Widzi je i tłumaczy w sposób zrozumiały ludziom. Żyje w jedności z kosmosem i energią poza czasem i przestrzenią. Mateusz Grzesiak w swej książce pt. „Psychologia zmiany” porusza również tę formę pomocy. Według niego: „Szamanizm jest o tyle ważny w pracy people helpera, że z jego obszaru pochodzi najciekawsza i jednocześnie najbardziej użyteczna technika kanalizacji, czyli umiejętności połączenia się z wyższą energią po to, by przekazywać informacje czy treści z niej płynące. W modelu szamańskim istnieje teoria, według której ludzie zajmujący się szeroko rozumianym people helpingiem nie pomagają, ale są jedynie pośrednikami w pomocy oferowanej nam przez świat”.
Szamani są połączeni z przyrodą i jej naturalnymi rytmami. Korzystając z mądrości roślin, uczą się również ziołolecznictwa, medycyny naturalnej zawsze chętnie dzieląc się swoją wiedzą. Czesem wyglądają na zamkniętych, tajemniczych ludzi, co wskazuje na nieustanną wewnętrzną medytację i miłość, nie tylko do przyrody, kosmosu, lecz do wszystkich ludzi. Dlatego mają tendencję do widzenia dobra w każdym.
Szaman zdobywa wiedzę przez całe pokolenia, uczy się mądrości będąc w kontakcie z mędrcami, którzy byli przed nim. Gromadzi wiedzę przodków, czci ich i wie, że należy ich uhonorować. Dlatego przez wiele pokoleń dzielili się własną wiedzą z dziećmi i wnukami. Wiedza, którą posiada dzisiejszy szaman lub szamanka, jest znacznie większa niż wiedza szamanów sprzed stu lat. Ludzka mądrość jest budowana i dopracowywana za każdym razem, gdy ktoś ją udostępnia.
Potencjał szamana
Niedostrzeżony i nierozwinięty potencjał szamanizmu prowadzi często w sidła osób, którzy ich wykorzystują i zniewalają. Takie osoby są empatami nadzwyczaj wrażliwymi, a przez to bywają podatni na przyciąganie wampirów energetycznych. Żyjąc w zgodzie z wszechświatem i pragnąc tej zgody wsród ludzi, pozwalają na karmienie się innym ich energią, dopóty, dopóki nie wykorzystają tej potęgi miłości w sobie i daru szamanizmu, by praktykować zdrową i czystą miłość. To miłość, która nie krzywdzi innych, lecz nie pozwala się krzywdzić stawiając granice.
Warto podkreślić, że każdy z nas posiada w sobie energię i potencjał by stać się szamanem.
Moje doświadczenie
Zanim u Alberto zgłębiłam naukę szamanizmu i transformacji cienia, poszukiwałam swego Ducha wśród lasów i drzew. Najlepiej wypoczywałam wśród roślin, a kiedy czułam ból, w lesie znajdowałam ukojenie. W medytacjach zawsze pojawiała się polana mojego dzieciństwa. Wzdłuż niej przepływał do stawu mały strumyk, pełen srebrnych rybek. Rosło na niej wysokie drzewo, przypominające drzewo życia.
Od zawsze unikałam leków, a skłaniałam się ku naturalnym metodom leczenia. Mój kontakt z przodkami był zażyły, a kiedy zmarła moja prababcia miałam rok. Po jej śmierci zamęczałam moją mamę mówiąc i wskazując na krzesło, na którym siadała, że ją widzę.
Każdego dnia dokonując wyborów myślę o tym, że to życie to nasza doczesność. Medytacje, jedność z naturą, energia życiowa, to aspekty, których brakowało mi gdy praktykowałam zagorzale katolicyzm. Odeszłam od katechezy, ponieważ nie zgadzam się z wieloma teoriami, jakie musiałam przekazywać dzieciom. Nie potrafiłam i nadal nie potrafię przekazywać treści, które ze mną nie rezonują. To kłamstwo i falsz, a całe życie dążyłam i dążę do odkrywania Prawdy, za którą walczyli moi przodkowie.
Szamani schodzą do podziemi rozmawiać z duchami. Potrafią odzyskiwać dusze, której cząstki tracimy w wyniku traum i niezdrowych relacji. Moja mama odprowadziła do życia poza śmiercią 5 osób: swoich oboje dziadków, oboje rodziców, brata i wujka. Nie wyobrażam sobie nawet jaki ból musiała czuć i jednocześnie jaką siłę i miłość posiadać w sobie. Żyję ze świadomością, że ten potencjał we mnie tkwi, że jeśli będę musiała przeprowadzić bliskich przez bramy nieba, zrobię to.
Śmierć towarzyszy mi przez cały czas. Ale tam, gdzie jest śmierć, jest i życie.