W tym chaosie zmian, zawsze potrafiłam się odnaleźć.
Uwielbiam zmiany – wizerunkowe, w stylach wnętrz, w działaniach. Ostatnio miałam ochotę zmienić kolor włosów na czerwony. Dlaczego nie? Z wewnętrznym głosem radykalizmu i chwilowego kaprysu zwyciężył głos rozsądku. Przecież pracuję jako nauczyciel, rozwijam się jako pisarz, no i ostatni argument… nie w tym wieku, poza tym, mam sporo ubrań, sukienek w kolorze ognia i czerwieni.
Uwielbiam zmiany – te widoczne na zewnątrz, w stylizacji, działaniu, ale również te w moich wewnętrznych strukturach, które uważam za moje terytorium. Pomimo jednak takiej tendencji do przemian jest we mnie stałość do relacji i wartości, które wyznaję.
W chaosie się odnajduję, szybciej działam i znajduję rozwiązania. W sytuacji wymagającej opanowania potrafię sobie powiedzieć STOP. Przedstawione wyżej cechy są charakterystyczne dla kobiety żywiołu ognia, kobiety o naturze dbania o rodzinę i ciepło domowe z jednoczesnym wnoszeniem do niego zmian i wrażenia chaosu.

Co o tym myślisz