Pisanie intuicyjne jest gadaniem uwięzionej Duszy. Wcześniej czy później zrobi to sama tak, jak umie. Obyś to ty jej pokazał sposób. 

Jeśli jest książka, którą chcesz przeczytać, ale jeszcze nie została napisana, musisz ją napisać.
– Toni Morrison

„Pisanie do szuflady” pokochałam w dzieciństwie. Zawsze miałam przy sobie pamiętnik. Byłam wręcz uzależniona od kreślenia kółek, znaków i liter splatających się w wyrazy, zaś wyrazy w spójną – a kiedy indziej – chaotyczną opowieść. Kiedy nie pisałam, to rysowałam: na lekcjach, w pociągu, w poczekalni u lekarza. Nigdy nie sądziłam – STOP! MARZYŁAM o tym, by zostać pisarką, ale wiedziałam, że moje śmiałe historie, jedne stworzone ze słów, inne z symboli nie mogą wyjść z tej szuflady, która powoli się zapełniała.

Wypadające z niej opowieści i bajki, upychane spowrotem na jej dno, wyskakiwały niczym potwory, których boi się każde dziecko. A gdyby tak… Głupi pomysł! A może jednak… Poczekam! No i czekałam.

Kiedy mój mąż zachorował, pisanie ratowało mnie od zwariowania i depresji. Stało się metodą terapeutyczną. Spisałam całą historię. Wykrzyczałam cały ból! I pokazałam światu. Pojawił się e-book, a kilka lat później książka.

Pisanie do szuflady odciąża naszą głowę. Tutaj nie ma cenzury. Pamiętnik, dziennik staje się intymnym miejscem, niczym sypialnia, w której obnażamy się do cna. A kiedy już rozbierzemy się ze wszystkich słów, schowanych w najciemniejszych zakamarków hipokampa, zostaje czysta, naga PRAWDA.

Pisanie

Pisarz, który czeka na idealne warunki do pracy, umrze bez słowa na papierze.

Czekaniem na idealny czas wypełniłam wiele lat. Dziś po zakończeniu roku szkolnego siadam do laptopa. Zaglądam do piętnastu notesów. Serce mi bije. Przebieram palcami u rąk. Przegarniam włosy w poszukiwaniu śpiących perwersji. Krzyczą niczym więźniowie osadzeni za kratami, aż w końcu biorę długopis i piszę intuicyjnie wyłączywszy cenzurę:

„Tylko myśli soczyste jak sok z pomarańczy ciekną strumieniem na twe usta. Wracają do ucha i krzyczą coś o czerwonej róży pozbawionej głosu i wrzuconej do śmieci zapętlonych myśli.”


Pisanie intuicyjne jest gadaniem uwięzionej Duszy. Wcześniej czy później zrobi to sama tak, jak umie. Obyś to ty jej pokazał sposób. 

Co o tym sądzisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Brak komentarzy jak do tej pory :(